PYTANIA

Bardzo chciałam nagrać video, ale każda wersja movie makera, którego instaluję ma wyłączoną opcję nagrywania kamerką (why?). Jak uda mi się to kiedyś ogarnąć to coś nagram :)

Part I
1.  Chce się zapytać właśnie jak u Ciebie z językiem angielskim w realu z rodzinka rozumiesz ich? Szybko mówią? 

 - Mój angielski do perfekcyjnych nie należy...jak czegoś nie rozumiem to tłumaczą mi to w inny sposób. Mówią normalnie tak jak między sobą i czasami ich proszę, żeby zwolnili :)

2. Możesz coś powiedzieć po co host parents wykupują driving course dla au pair ? Czy mogę poprosić żeby mnie zapisali na to przed orientation bo chce sobie pocwiczyc jazdę samochodem? 
- Wykupują, dlatego że chcą abyś poznał/poznała przepisy obowiązujące w USA, które troszkę się różnią od polskich. Wydaje mi się, że możesz poprosić bo czemu nie. Jeżeli stan, w którym mieszkają wymaga stanowego prawa jazdy to niestety będziesz i tak musiała zdawać egzamin normalnie.
Driving course na szkoleniu to tylko teoria, NIE jeździ się samochodem
.

3. A ja bym chciała się dowiedzieć jak przekonałaś rodziców do wyjazdu? 
- Dobre pytanie. Po prostu powiedziałam, że mam taki plan i chce wyjechać. Do samego końca byli na nie, ale jak już byłam w trakcie szukania rodzinek to byli już na tak.
Ogólnie na początku tata chciał, żebym mu przedstawiła wady i zalety programu i ogólnie była taka rozmowa, ale cokolwiek by nie powiedzieli ja robiłam swoje :)


4. Ile wyniósł Cię cały wyjazd? 
 - Zapraszam do karty "COST"

5. Jak z językiem? wszystko potrafisz powiedzieć i wszystko rozumiesz,nie miałas blokady? 
 - Blokadę miałam bardzo dużą! Przez tydzień się nie odzywałam, hahah. Ale z dnia na dzień było coraz lepiej i już widze postępy. Oczywiście, że nie umiem powiedzieć wszystkiego, ale wtedy zamieniam słówka czy coś.

6. Jak to wygląda orientacyjnie z dojazdem który masz do NYC? czy jeżdżą pociągi czy autobusy? i jakie są ceny biletów? 
- Mieszkam 55km od NYC. Mam bezpośredni pociąg do NYC, który jedzie tam około 50 min.
Niestety Chappaqua to jedna z najdroższych miejscówek tutaj, więc wszystko jest droższe.
Koszt biletu 19.50 w dwie strony LUB karnet 5 przejazdów dwu stronnych za 72 $.

7. Jak wyglada zycie w "obcej " rodzinie ?  
- Życie w obcej rodzinie...jak dla mnie normalnie. Czuję się tutaj jak w domu bo tak mnie też traktują. Robie sobie normalnie jedzenie, biore co chce, kolacje jemy wszyscy razem, dużo rozmawiamy. Nie miałam problemu, z tym żeby otwierać lodówkę xd

8. Jak wygląda życie w duzym miescie?
 
-Chappaqua to nie duże miasto. Mogę powiedzieć, że to wieś. Jakieś 2tys. mieszkańców i dużo lasów i zwierząt takich jak sarny, jelenie, żółwie (mam bagno obok), węże, kojoty i szopy.
Jak jadę na cały dzień do NYC to wieczorem nie mogę się doczekać powrotu do lasu :D


9.  Czy sa  jakies wady tego programu?  
-Dużo rodzinek swoje prawdziwe oblicze pokazuje na miejscu i nie wywiązuje się z tego co mówili na skype.
- Rodzina w każdej chwili może zrezygnować z programu i powiedzieć, że już nie potrzebują au pair
- Jeżeli rodzinka decyduje, że chce rematch a Tobie nie uda się znaleźć rodziny to na 95 % wracasz do domu na własny koszt.

10. Ile pieniedzy wziasc na sam poczatek?  
-Ja wzięłam 150$, a w trakcie szkolenia wydałam może 15$. Nie kupowałam wycieczki po NYC bo mieszkam blisko :)

Part II
11.
Wedlug ciebie lepiej wybrac rodzinke ktora nie miala jeszcze au pair czy która miała ? :)
- Kiedy szukałam rodzinki, wydawało mi się, że lepiej być pierwszą au pair bo wtedy nie mają Cię z kim porównywać, jednak teraz uważam, że lepiej jest kiedy rodzinka miała juz au pair i wie na czym polega program. Dużo osób jest w rematchu bo rodzinki całkowicie zrezygnowały z programu bo oczekiwali czegoś innego.

12. Czy ty masz samochód do dyspozycji ?  

- Oczywiście, że tak. Mieszkam na środku niczego, gdzie nawet chodników nie ma, więc tutaj trzeba mieć samochód. Oczywiście samochód dla au pair to przywilej. Mam to szczęście, że nawet za paliwo nie muszę płacić :)

13. Czy na orientation było wifi?
- tak było. Każda z dziewczyn dostała hasło do wifi razem z kartą do drzwi. Jestem z APiA, więc nie wiem jak jest w innych agencjach.


14. Czy masz jakiś znajomych / rodzinę w USA, w razie czego żeby zgłosić się do nich o ewentualną pomoc?
- Rodziny nie mam, ale koleżanka, która chodziła ze mną do klasy w liceum mieszka u swoich dziadków na Florydzie, więc jakby coś się działo to mam gdzie się zgłosić.


15. Języka angielskiego przed wyjazdem uczyłaś się tylko w szkole czy potrzebowałaś jakieś dodatkowe kursy/zajęcia, żeby czuć się w miarę dobra?  
- Od września do kwietnia chodziłam na kurs przygotowujący do matury, ale w LO miałam 6h angielskiego tygodniowo, więc coś tam umiałam. Niestety po przyjeździe tutaj blokada wszystko zniszczyła, hahah :D Nauka języka tutaj jest szybka i łatwa, niestety amerykanie strasznie upraszczają angielski, więc jeżeli nie znasz gramatyki to żaden problem :D

11 komentarzy:

  1. Czy masz jakiś znajomych / rodzinę w USA, w razie czego żeby zgłosić się do nich o ewentualną pomoc?

    OdpowiedzUsuń
  2. Języka angielskiego przed wyjazdem uczyłaś się tylko w szkole czy potrzebowałaś jakieś dodatkowe kursy/zajęcia, żeby czuć się w miarę dobra?

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedy hości wracają do domu po pracy od razu "przekazujesz" im dzieci i idziesz zająć się sobą czy inaczej to wygląda? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moi hości nie pracują, więc są w domu cały czas. Kiedy mija mój czas to jeszcze chwilę się pokręcę, ucaluję wszystkie dzieciaki na dobranoc i idę do siebie na dół :) Czasami bawię się z dziecmi az pójdą spać, ale to już mój wybór :)

      Usuń
  4. jak poradziłaś sobie z homesick?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. homecick był ciężki. Włączył się w zasadzie kiedy byłam chora, przed świętami był jeszcze większy, a w okresie świąt już się wyłączył. Zaczęłam częściej wychodzić byle jak najszybciej leciał czas, ograniczyłam skype z rodziną i po prostu czekalam i czekalam aż to wszystko minie.

      Usuń
  5. Co dokładnie obejmuje rozszerzone ubezpieczenie i czemu się na nie zdecydowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałabym odwiedzić tę Twoja wieś :D haha, ja też płacę 20 dolarów za bilet do/z NYC.

    No i zgadzam się z tym, że rodzinka, która ma operkę po raz pierwszy może się 'wykruszyć', bo spodziewali się czegoś innego bądź totalnie są nieprzygotowani do programu ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj!
    Bardzo Miło i przyjemnie czyta się Twojego bloga !
    Widzę, iż wyjechałaś z APiA, ja również z tą agencją niebawem wylatuję.
    Moje pytanko, jakie ubezpieczenie wybrałaś i jak tak na prawdę ma się dobór ubezpieczenia do opłat (ja wybrałam najwyższe),ale ciekawi mnie jak to wygląda na miejscu :)
    Pozdrawiam oraz zapraszam do Mnie !
    http://marzenia-do-uchwycenia.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Miło, że ktoś lubi czytać to co piszę :P
      Co do ubezpieczenia...też wybrałam najwyższe i to był DOBRY WYBÓR.
      Byłam chora tylko RAZ w drugim miesiącu. Wizyta u lekarza 282$, antybiotyk 180 $ i nic nie płaciłam, więc warto wydać te 1270 w Polsce. Na razie nic innego mnie tu nie spotkało, więc nie wiem jak z innymi rzeczami, ale na pewno opłaca sie brać najwyższe :P

      Usuń
  8. Uf! Nie warto oszczędzać kilku groszy, tak myślałam! <3
    Oczywiście nie życzę Ci żadnej innej choroby :(
    Pozdrawiam, jeszcze z Polski :D

    OdpowiedzUsuń